Henryk świętym?

Anonimowe dzieło w kościele sióstr Urszulanek we Wrocławiu

Dla wrocławskiego klasztoru sióstr Klarysek powstał imaginacyjny, półpostaciowy portret przestawiający Henryka Pobożnego. Dzieło powtarza utrwalony typ ikonograficzny księcia (odesłanie do podstrony o barokowych portretach) – syn św. Jadwigi Śląskiej ponownie ukazany został w zbroi, z mitrą na głowie, odziany w płaszcz i z buławą w dłoni. Pojawiają się tu jednak elementy, które nie występowały w poprzednich wizerunkach – twórca portretu zalicza Henryka do grona świętych – księciu w rogu malowidła towarzyszy putto, dzierżące zwiniętą chorągiew, głowę postaci opromienia nimb, zaś inskrypcja głosi: S[anctus]. Henricus Fundator – Święty Henryk Fundator. Złożona na piersi dłoń i skierowany ku niebiosom wzrok dopełniają religijnego charakteru wizerunku.

Na odwrocie obrazu widnieje napis M.I.H.A., który to skrót można rozwinąć jako – Maria Iosepha Hahrin Abatissa (ksieni), oraz data 1730. Nie wiemy kto stworzył ten wizerunek śląskiego księcia – wśród potencjalnych twórców pojawiło się nazwisko córki Michaela Willmanna – Anny Elisabeth Willmann, która w młodości, przed wstąpieniem do klasztoru malowała i pomagała w warsztacie ojca. Artystka wstąpiła jednak nie do zakonu Klarysek, dla którego powstał ten obraz, a Dominikanek, ponadto w 1730 roku miała już 65 lat, dlatego też wątpliwym jest, by to ona była twórczynią tego portretu. Zagadka autorstwa wciąż czeka zatem na rozwiązanie.  

Ostatnie

Inne wpisy